Zainteresowani wprowadzaniem tej starożytnej praktyki planowania układu wnętrz do swojej sypialni z pewnością zastanawiają się, jak to w końcu z tymi lustrami jest. Wieszać je w sypialni czy też nie?
Wielu pasjonatów Feng Shui uważa, że w sypialni w ogóle nie powinno być lustra. Wiąże się to z tym, że według nauki Wschodu pokój ten ma służyć jedynie do odpoczynku, wyciszenia i regeneracji sił. Sypialnia to królestwo siły yin, a lustro, związane z dzienną aktywnością, podobnie jak i narzędzia pracy i rekreacji (w dzisiejszych czasach: komputer, telewizor) to siła yang. Zachęca ono do przeglądania się w nim, co nie sprzyja wyciszeniu. Szczególnie niepolecane jest umieszczenie zwierciadła w taki sposób, że będziemy widzieć swoje odbicie podczas leżenia w łóżku. Takie ustawienie ma ponoć powodować koszmary senne. Dlatego też wielu ekspertów od Feng Shui odradza powieszenie lustra w sypialni. Jeśli marzysz o wnętrzu urządzonym według Feng Shui, dobrze się zatem nad tym zastanów.
Wszystko pięknie i ładnie, ale co mamy zrobić wtedy, gdy chcemy mieszkać w zgodzie z Feng Shui, a jednocześnie nasz pokój sypialniany pełni również funkcję garderoby? To tam (oprócz łazienki) wykonujemy makijaż, ubieramy się. Najprostszym sposobem jest po prostu zasłonięcie lustra przed pójściem spać. Innym pomysłem jest zdecydowanie się na umieszczenie lustra po wewnętrznej stronie drzwi szafy. Wówczas będziemy je widzieć tylko wtedy, gdy rzeczywiście będzie ono nam potrzebne – rano podczas ubierania się. Przez pozostały czas będzie ono schowane i tym samym nie będzie zakłócać naszego snu.